Architektura odzyskująca przestrzeń poprzemysłową – biurowiec inspirowany warstwami geologicznymi

2025-09-02 11:54

Na sztucznej wyspie powstanie nowy biurowiec autorstwa pracowni MJZ i Łoskiewicz Studio. Projekt czerpie z potencjału postindustrialnego krajobrazu i redefiniuje pojęcie brownfieldu, udowadniając, że teren po przemyśle może stać się symbolem zrównoważonej architektury oraz nowej tożsamości miejsca.

Rozmowy Architektury: Maciej Jakub Zawadzki, MJZ Studio

Biurowiec otoczony wodami jezior pokopalnianych

Pracownie MJZ i Łoskiewicz Studio opracowały koncepcję nowej siedziby dla jednego z największych producentów kruszyw w Polsce. Projekt powstał na terenie istniejącej, sztucznej wyspy otoczonej wodami jezior pokopalnianych i stanowi przykład architektury odzyskującej obszary poprzemysłowe, która nadaje im nową tożsamość. Założenie opiera się na zasadach niskoemisyjności, cyrkularności i bliskiego związku z krajobrazem, a budynek pełni jednocześnie rolę przestrzeni biurowej oraz symbolicznej wizytówki przedsiębiorstwa.

Czytaj także: Przeszklona fasada kryje całkowicie drewnianą konstrukcję. Biurowiec z CLT w Wielu pod Kościerzyną skończony

Architekci postawili na wykorzystanie lokalnych surowców - piasku i kruszywa wydobywanego bezpośrednio w miejscu inwestycji. Takie podejście ma na celu obniżenie nie tylko śladu środowiskowego, ale również "zakorzenienie" obiektu w kontekście geologicznym. Idea odwołuje się do myśli Hassana Fathy’ego - „Buduj z tego, co masz pod stopami.” 

Brownfield - biurowiec na post-industrialnym terenie kopalni otoczonym przez sztuczne jeziora

i

Autor: MJZ, Łoskiewicz Studio/ Materiały prasowe Brownfield - biurowiec na post-industrialnym terenie kopalni otoczonym przez sztuczne jeziora

Przyszłość obiektu nie będzie musiała ograniczać się do funkcji biurowej

Dwukondygnacyjny obiekt zostanie zaprojektowany jako bryła inspirowana samym procesem wydobycia, której kształt przypomina warstwy geologiczne, a ostre cięcia i nieregularne linie nawiązują do kruszenia skał. W efekcie powstaje architektura o silnym, industrialnym wyrazie, w której surowe faktury, powtarzalna struktura i ziemista kolorystyka odzwierciedlają charakter działalności firmy. 

Czytaj także: Polska Diuna z nagrodą niemieckich dizajnerów. Czy to dobry sposób na modernizację biurowców?

Realizacja pozwoli ponownie wykorzystać teren poprzemysłowy i nadać mu świeże znaczenie. W projekcie istotne jest nie tylko odwołanie do przemysłu, ale także świadome wpisanie się w proces naturalizacji otaczającego krajobrazu – dzięki czemu architektura łączy w sobie pamięć miejsca z wizją przyszłości. Efektem jest obiekt, który równocześnie opowiada historię geologii i przemysłu, a przy tym zachowuje zdolność do regeneracji i adaptacji. Przyszłość obiektu nie będzie bowiem musiała ograniczać się do funkcji biurowej. Dzięki modułowej organizacji wnętrza może on w przyszłości zyskać zupełnie inną funkcję - od hotelu, przez centrum edukacyjne, aż po ośrodek wypoczynkowy, jeśli teren kopalni przekształci się w obszar rekreacyjny. 

Brownfield - biurowiec na post-industrialnym terenie kopalni otoczonym przez sztuczne jeziora

i

Autor: MJZ, Łoskiewicz Studio/ Materiały prasowe Brownfield - biurowiec na post-industrialnym terenie kopalni otoczonym przez sztuczne jeziora

Projekt Węgirskiego Muzeum Historii Naturalnej w Debreczynie

W architekturze od dłuższego czasu obserwuje się wyraźny zwrot ku szeroko rozumianej "organiczności". Szczególnie w dużych, prestiżowych realizacjach coraz częściej chodzi nie o dominację nad krajobrazem, lecz o tworzenie spójnej całości z otoczeniem i subtelne współistnienie z przyrodą. Z tego podejścia wyrosła m.in. najnowsza koncepcja pracowni BIG – Bjarke Ingels Group: projekt nowej siedziby Węgierskiego Muzeum Historii Naturalnej w Debreczynie, drugim co do wielkości mieście kraju.

Planowany budynek o powierzchni 23 000 m² stanie w zabytkowym Wielkim Lesie, na północy Debreczyna. Architekci ukształtowali go jako trzy nakładające się na siebie pasma krajobrazu, które „wyrastają” bezpośrednio z leśnej ściółki. Ta organiczna kompozycja pozwala bryle muzeum stapiać się z naturalnym otoczeniem, a nie z nim rywalizować - podobnie, jak dzieje się to w przypadku projektu pracowni MJZ i Łoskiewicz Studio.

BIG - Hungarian Natural History Museum

i

Autor: BIG/ Materiały prasowe

Węgierskie muzeum powstanie w konstrukcji z drewna klejonego, a jego elewację pokryje opalane drewno, nadające mu szlachetny, a zarazem surowy charakter. Częściowo zagłębiony w ziemi, budynek stopniowo wynurza się z krajobrazu, tworząc wrażenie płynnego przejścia między lasem a architekturą. Pochyłe dachy zostaną udostępnione mieszkańcom i turystom – staną się przestrzenią rekreacyjną z widokiem na panoramę miasta.

Projekt zakłada otwartość i dostępność z każdej strony. Do muzeum prowadzą zarówno kameralne ścieżki leśne, jak i szerokie place, które kadrują widoki na budynek. Główne wejście zaplanowano od południa – przez przestronny plac pełniący rolę forum spotkań, miejsca wydarzeń muzealnych i centrum życia społecznego.

Architektura Murator Google News
Podcast Architektoniczny
Piotr Zbierajewski: Mieszkaniówka po duńsku
Źródło: Biurowiec pośród jezior pokopalnianych: kształtem nawiązuje do warstw geologicznych. Realizuje ideę „Buduj z tego, co masz pod stopami.”