Dawne fabryki zyskują nowe życie. Oto najciekawsze rewitalizacje obiektów przemysłowych w Polsce

2024-03-05 11:19

Budynki przemysłowe w Polsce i całej Europie coraz częściej otrzymują nowe życie. Niepowtarzalne obiekty, zamiast straszyć jako ruiny w miejskim krajobrazie, adaptowane są na cele handlowe, mieszkalne czy też kulturalne. Prezentujemy najciekawsze przykłady takich przemian. Jak do nich doszło?

Pogadane Zbudowane. Jak wybrać dobry rekuperator?
Materiał sponsorowany

Spis treści

  1. Architektura rewolucji przemysłowej
  2. Manufaktura w Łodzi – symbol udanej rewitalizacji
  3. Ferio Wawer – centrum handlowo-usługowe
  4. Hotel w Pabianicach – historia i nowoczesność
  5. Calisia One – kompleks hotelowo-biznesowo-kulturalny
  6. Alte Tuchfabrik – centrum biznesowe w starej fabryce
  7. Hala Koszyki – na wzór hal targowo-restauracyjnych
  8. Lofty De Girarda – mieszkanie w starej fabryce
  9. Młyn Żytni - kompleks mieszkaniowo-usługowy
  10. Podsumowanie

W architektonicznym dziedzictwie rewolucji przemysłowej widzi się coraz więcej potencjałów. W miejscu monofunkcyjnych prostych brył fabrycznych poszukuje się klimatu przeszłości, pewnego rodzaju nostalgii i często utraconego we współczesnej architekturze genius loci. Modernizacja starych budynków przemysłowych pozwala na przywrócenie im drugiego życia i jest swoistym pomostem łączącym historię danego miejsca ze współczesnością.

Architektura rewolucji przemysłowej

Od ponad 200 lat obiekty przemysłowe stanowią charakterystyczny krajobraz środowiska zurbanizowanego. Początek rewolucji przemysłowej sięga końca XVIII wieku, kiedy to zapotrzebowanie na wynalazki naukowe i techniczne spowodowało gwałtowany rozwój przemysłu włókienniczego w Anglii i górnictwa w zagłębiach Europy.

Za archetyp fabryki uważa się przędzalnię Salford Twist Co., autorstwa J. Watta i M. Boultona, wybudowaną w Balford koło Manchesteru w 1801 roku. Nowatorska szkieletowa konstrukcja, brak dekoracji, otwarta przestrzeń, brak ścian działowych budynku to elementy, które na stałe wpisały się w kształtowanie architektury. Model ten stał się wzorcem powielanym w Anglii i w całym uprzemysłowionym świecie.

Wraz z pojawieniem się nowych możliwości i materiałów konstrukcyjnych (żeliwo, stal, beton, żelbet) architekci i inżynierowie coraz śmielej traktowali wyzwanie, jakim jest obiekt przemysłowy. Charakterystyczne stało się pokazywanie konstrukcji budynków, co nadało im nowy wyraz estetyczny, dziś tak charakterystyczny dla stylu industrialnego, loftowego. Starannie opracowane elewacje, stanowiące po latach świadectwo kunsztu dawnych budowniczych, stają się jednocześnie inspiracją we współczesnej architekturze.

Manufaktura w Łodzi – symbol udanej rewitalizacji

W XIX wieku Łódź uznawana była za krajową stolicę przemysłu włókienniczego. Jednym z twórców tekstylnego imperium był Izrael Poznański, który z małego warsztatu stworzył prężnie rozwijający się kompleks przemysłowy. Po zamknięciu obiektu w 1997 roku, zadecydowano o modernizacji kompleksu. Stara fabryka odżyła, dzięki nadaniu jej nowych funkcji. Dzisiejsza Manufaktura stanowi centrum kulturalno-handlowo-rozrywkowe. Tworzy przestrzeń łączącą w atrakcyjny sposób historię z nowoczesnością, a także miejsce, które bez wątpienia można uznać za symbol udanej rewitalizacji.

Potwierdzeniem sukcesu są liczne wyróżnienia przyznane za koncepcję odnowy zabytkowych obiektów pofabrycznych. Unikalny w skali europejskiej projekt pozwolił przywrócić do życia teren dawnej fabryki włókienniczej, będącej dziś wizytówką Łodzi i jednym z głównych centrów życia społecznego mieszkańców.

Projekt rewitalizacji zakładał stworzenie nowoczesnej przestrzeni publicznej w poszanowaniu historii danego miejsca. Wykorzystanie unikalnych obiektów osadzonych w strefie miejskiej, zachowanie pierwotnej substancji budowlanej głównie w zakresie elewacji i staranne odrestaurowanie fasady pozwoliły na nowe postrzeganie tej przestrzeni. Przy realizacji danego projektu korzystano z zastanego wyposażenia technicznego, elementów konstrukcji oraz detali, dzięki czemu utrzymano ducha XIX-wiecznej zabudowy przemysłowej.

Manufaktura w Łodzi – symbol udanej rewitalizacji
Autor: Shutterstock Projekt rewitalizacji Manufaktury w Łodzi zakładał stworzenie nowoczesnej przestrzeni publicznej w poszanowaniu historii danego miejsca. Wykorzystanie unikalnych obiektów osadzonych w przestrzeni miejskiej, zachowanie pierwotnej substancji budowlanej głównie w zakresie elewacji i staranne odrestaurowanie fasady pozwoliły na nowe postrzeganie tej przestrzeni

Projekt rewitalizacji Manufaktury został stworzony przez firmę Virgile & Stone z Londynu, współpracującą z biurem architektonicznym z Lyonu – Sud Architectes. Obiekt oddano do użytku w 2006 roku. Manufakturę tworzy trzynaście zrewitalizowanych budynków, utrzymanych w postindustrialnym stylu, które idealnie wpisują się w charakter przemysłowej Łodzi. Projekt miał być harmonijnym połączeniem historii i nowoczesności. Na terenie dawnego kompleksu przemysłowego stworzono ponad 3-hektarowy rynek wraz z infrastrukturą komunikacyjną i zielenią.

Głównym budynkiem jest pięciokondygnacyjna przędzalnia bawełny wykonana z czerwonej, nieotynkowanej cegły. Poza obiektami typowo przemysłowymi do kompleksu zalicza się również rezydencję rodziny Poznańskich, kantor fabryczny oraz dom dla robotników. Okazała brama, która prowadzi na teren dawnej fabryki, uznawana jest za symbol całego założenia. W miejscu dawnych tkalni, przędzalni i ślusarni powstały liczne sklepy, kino, kręgielnia, ścianka wspinaczkowa, fitness klub i skate park. Ponadto Manufaktura mieści w sobie kompleks kulturalny, tj. Muzeum Sztuki, Muzeum Historii Miasta Łodzi i Muzeum Fabryki.

Projekt realizacji Manufaktury został przeprowadzony w ścisłej współpracy z konserwatorem zabytków. Rewitalizację kompleksu fabrycznego wykonano przy zachowaniu atmosfery dawnej XIX-wiecznej Łodzi i zakładów Izraela Poznańskiego. Dominują tu zatem stare, pofabryczne budynki z czerwonej, nieotynkowanej cegły. Zabytkowe ceglane elewacje w interesujący sposób kontrastują z przeszkloną fasadą wejściową galerii handlowej.

Budynki, które nie miały znaczenia historycznego, zostały zburzone, a te z cegły rekonstruowane. W zakresie elewacji uzupełniono brakujące cegły, zaś uszkodzone wypełniono piaskiem i zabarwiono na jednolity kolor. Odrestaurowano bogaty detal architektoniczny formowany z cegły na elewacji przędzalni.

Nowa odsłona ceglanej elewacji nie tylko zaspokaja potrzeby estetyczne, ale pozwala na przywrócenie do użytku murów, które przekazują pewną historię. Innym aspektem rekonstrukcji jest trwałość i wytrzymałość materiału. Część z ceglanych budynków została zbudowana nawet kilkaset lat temu i choć z pozoru mogą sprawiać wrażenie zniszczonych, ich ceglana podstawa często wymaga tylko niewielkich prac naprawczych.

Ferio Wawer – centrum handlowo-usługowe

Do opracowania formy architektonicznej i struktury przestrzennej budynku przyjęto założenia wynikające z uwarunkowań urbanistycznych, zastanego kontekstu historycznego oraz interpretacji wytycznych przedstawionych przez inwestora.

Obszar przeznaczony pod inwestycję zabudowany był zespołem budynków poprzemysłowych z różnych okresów XX wieku, z których cztery główne hale jednoprzestrzenne wpisano do rejestru zabytków. W koncepcji budowy centrum zostały one przewidziane do rewitalizacji i stanowią trzon kompozycyjny całego założenia. Hale połączono z nowo zaprojektowaną częścią – czterokondygnacyjnym, otwartym i przeszklonym pasażem.

Istniejące zabudowania poddane rewitalizacji zachowały swój poprzemysłowy charakter poprzez renowację okładzin ceglanych oraz odtworzenie wartościowego detalu architektonicznego, zarówno zewnętrznego, jak i wewnętrznego.

Ferio Wawer – centrum handlowo-usługowe
Autor: D. Chrobak Ferio Wawer to centrum handlowo-usługowe powstałe z budynków poprzemysłowych, z których cztery główne hale wpisano do rejestru zabytków. Zostały one zrewitalizowane i stanowią trzon kompozycyjny całego założenia. Połączono je z nowo budowaną częścią – czterokondygnacyjnym, otwartym i przeszklonym pasażem

Przeczytaj również:

Uzupełnieniem zabytkowej zabudowy są dwa łączniki zlokalizowane w strefie pasażu o formie nawiązującej do istniejących obiektów, wykończone od strony zewnętrznej okładziną z blachy perforowanej. Forma architektoniczna części nowo projektowanej jest w swoim wyrazie współczesna i elegancka, a przyjęte decyzje materiałowe oraz estetyczne w równym stopniu wynikają z funkcji budynku, jak i zastanego kontekstu historycznego.

Pasaż w nowej części – poprzez użycie prostych oszczędnych form i białej kolorystyki – ma charakter wyraźnie współczesny, minimalistyczny. Dominuje w nim biel i proste formy. Proporcjami, kształtem i zastosowanym detalem obiekt wpisuje się w otoczenie, stanowiąc dopełnienie zabytkowych hal poprzemysłowych. Koresponduje z nimi także przyjętą w projekcie okładziną z blachy perforowanej o motywie graficznym nawiązującym do okładziny klinkierowej zabytkowych budynków.

Przeznaczenie podstawowe projektowanego obiektu to stworzenie nowego centrum o charakterze handlowo-usługowym na potrzeby obszaru Międzylesia w dzielnicy Wawer. W budynku zaplanowano realizację garażu podziemnego oraz parkingu naziemnego, a także niezbędnych elementów infrastruktury technicznej i zagospodarowania terenu. Zastosowano również rozwiązania proekologiczne i energooszczędne: instalację grzewczo-chłodniczą zasilaną przez pompy ciepła z wykorzystaniem wieży wyparnej oraz sprzęgło hydrauliczne umożliwiające odzysk ciepła z istniejącej instalacji.

Hotel w Pabianicach – historia i nowoczesność

Fabryka Wełny Hotel & Spa w Pabianicach to stylowy i nowoczesny obiekt powstały w odrestaurowanym budynku na terenie parku przemysłowego rodziny Baruchów. Jest przykładem udanej adaptacji XIX-wiecznej zabudowy poprzemysłowej, z zachowaniem wielu detali architektonicznych, doborem odpowiednich materiałów i tym samym oddaniem ducha tamtych czasów.

Historia tego miejsca sięga lat 70. XIX wieku. Wtedy powstała fabryka Towarzystwa Akcyjnego Manufaktur Braci Baruch w Pabianicach, zajmująca się produkcją tkanin bawełnianych. Działała ona do 1904 roku. Przez kolejne lata zmieniali się dzierżawcy nieruchomości, swój zakład miała tu m.in. firma Krusche i Ender.

Po II wojnie światowej w obiektach tych funkcjonowały Zakłady Przemysłu Wełnianego Pawelana. Po ich zamknięciu budynki przez kilkanaście lat stały nieużytkowane i przez ten czas stopniowo ulegały coraz większemu zniszczeniu. Fabryka Wełny w Pabianicach jest znana również jako tło w filmie „Ziemia obiecana” Andrzeja Wajdy. Luksusowy kompleks został zaprojektowany przez Pracownię Projektową Architektury – Bogdan Niepsuj.

Wnętrze hotelu to z kolei dzieło pracowni C13 Architektura Stosowana. Koncept wyróżnia się harmonijnym połączeniem współczesnego designu z industrialną bryłą, dzięki temu został stworzony niepowtarzalny obiekt, będący wzorem udanej rewitalizacji i zmiany sposobu użytkowania.

Hotel w Pabianicach – historia i nowoczesność
Autor: Fabryka Wełny Hotel & Spa Hotel Fabryka Wełny & Spa to stylowy i nowoczesny obiekt powstały w odrestaurowanym budynku na terenie parku przemysłowego rodziny Baruchow

Kompleks hotelowy Fabryka Wełny nawiązuje do swojej przeszłości nie tylko nazwą. Choć XIX-wieczne zabudowania zyskały całkowicie nowe funkcje, ich pierwotny charakter nie został zapomniany. Fabryka Wełny to dziś wielofunkcyjne centrum handlowo-biznesowo-hotelowe o powierzchni ponad 10 000 m2. Wewnątrz i na zewnątrz zachowano surową cegłę i elementy konstrukcyjne budynku. W części pokoi pozostała oryginalna drewniana podłoga. Na trzecim piętrze obiektu zbudowano basen z całkowicie przeszkloną ścianą elewacyjną.

Jeden z obiektów Fabryki Wełny, ze względu na duże zniszczenia po pożarze, nie nadawał się do renowacji. W rezultacie pomiędzy dwoma budynkami, których historyczne elewacje zostały dokładnie odrestaurowane, zaprojektowano i wybudowano nowy budynek z całkowicie przeszkloną fasadą.

Połączenie starego z nowym często wzbudza kontrowersje, ale w tym przypadku w ścisłej współpracy z konserwatorem zabytków udało się wypracować kompromis. Wyznacznikiem były proporcje nowej bryły – jej skala musiała zostać zachowana w stosunku do starego budynku. Precyzyjnie odtworzono podział elewacji z tą różnicą, że wykonano ją ze szkła. Takie połączenie okazało się sukcesem, gdyż zestawienie czerwonej cegły ze szkłem weneckim oddaje architektoniczny kompromis pomiędzy historią a nowoczesnością.

Pozostałe stare ceglane elewacje zostały oczyszczone i poddane naprawie. Czerwoną cegłę uzupełniają elementy stalowe oraz aluminiowa stolarka okienna i drzwiowa w kolorze antracytowym. Odrestaurowanie ceglanej elewacji pozwoliło na przywrócenie drugiego życia Fabryce Wełny. Rekonstrukcja ceglanych budynków wpisuje się również w trend społeczny, jakim jest recykling, czyli potrzeba powtórnego wykorzystania materiałów rozbiórkowych i naturalnych surowców. 

Calisia One – kompleks hotelowo-biznesowo-kulturalny

Calisia One powstał w dawnej Fabryce Fortepianów i Pianin „Calisia”, założonej w 1878 roku przez Gustawa Arnolda (I) Fibigera. Niszczejący od 2007 roku (po zamknięciu kaliskiej fabryki) 130-letni budynek w 2015 roku kupiła firma FB Antczak, która postanowiła przywrócić mu dawny blask i rozbudować, zamieniając w kompleks biurowo-hotelowo-kulturalny oraz tworząc jednocześnie nową tkankę miejską w jednej z najbardziej eksponowanych lokalizacji w samym sercu Kalisza.

Doświadczenie architektów i projektowanie według najwyższych standardów pozwoliły na doprowadzenie obiektu do dawnej świetności oraz stworzenie miejsca, będącego kwintesencją elegancji i wyjątkowego miejskiego klimatu. Po rewitalizacji znalazły się w nim pomieszczenia biurowe klasy A (ok. 4000 m2), a także hotel Hampton by Hilton (ok. 6000 m2), który zaoferuje niemal 100 pokoi, sale konferencyjne, centrum fitness i SPA oraz basen.

Nowe życie fabryki. Zobacz ciekawe rewitalizacje obiektów przemysłowych!
Autor: FB Antczak Calisia One to kompleks hotelowo-biznesowo-kulturalny, który powstał w dawnej fabryce fortepianów

Wszystkie prace przy budynku Calisii, m.in. odnawianie elewacji oraz pieczołowite odtwarzanie wielu detali architektonicznych (np. medalionów), prowadzone były na podstawie pozwolenia i pod stałym nadzorem wojewódzkiego konserwatora zabytków.

Obiekt wygląda imponująco, a dzięki nocnej iluminacji niesamowicie prezentuje się także po zmroku. Tradycja przenika się tu ze współczesnością, a komfort użytkowania kreowany jest przy użyciu technologii przyjaznych środowisku naturalnemu.

Calisia One to jedna z pierwszych inwestycji w Polsce, budowana z uwzględnieniem rygorystycznych kryteriów międzynarodowego systemu certyfikacji budynków podlegających rewitalizacji (BREEAM RFO, z ang. Breeam International Non-domestic Refurbishment and Fit-out).

Alte Tuchfabrik – centrum biznesowe w starej fabryce

Alte Tuchfabrik jest przykładem przekształcenia dawnego zakładu produkcji tkanin w nowoczesne centrum biznesowe. Fabryka sukna wybudowana w 1966 roku w północnej części Berlina, w pobliżu lotniska Tegel, służyła przez lata jako miejsce wytwarzania wyrobów tekstylnych.

Z czasem jednak produkcja malała – w końcu gmach zmienił swoją funkcję, a w raz z nią – wygląd zewnętrzny. Poddano go przebudowie w 2016 roku. Zakres prac w ramach tej realizacji obejmował modernizację wnętrz z dostosowaniem ich do nowych funkcji, a także zmianę wyglądu elewacji.

Przekształcenie sposobu użytkowania zakładu produkcyjnego w budynek biurowy, uzupełniony pracowniami, magazynami i salami warsztatowymi, siłą rzeczy wymusiło zmianę aranżacji wnętrz. Aby nadać budowli nowy wyraz i podkreślić fakt, że teraz działa ona na innych zasadach, zdecydowano się także zmienić wygląd elewacji, jednocześnie odnosząc się do oryginalnego zastosowania budynku.

Alte Tuchfabrik jest połączeniem tradycji z nowoczesnością.  Projekt architektoniczny przebudowy elewacji Tuchfabrik stworzyli architekci z biura Tchoban Voss Architekten. Bezpośrednią inspiracją dla ich pomysłu były ściegi, układ tkanych materiałów i faktura tkanin. To dlatego na elewacjach rozciągnęli kolorowe kompozycje z pionowych i poziomych pasów, które mają nasuwać skojarzenia z przeszłością budynku, kiedy wytwarzano tu tkaniny i ubrania.

Nowe życie fabryki. Zobacz ciekawe rewitalizacje obiektów przemysłowych!
Autor: Werner Huthmacher Alte Tuchfabrik jest przykładem przekształcenia dawnego zakładu produkcji tkanin w nowoczesne centrum biznesowe

Projekt w innowacyjny sposób odnosi się do oryginalnego zastosowania obiektu. W ramach modernizacji połączono dawny budynek administracyjny z produkcyjnym. Konstrukcja i bryły obiektów zostały zachowane w największym możliwym stopniu, najdalej idącą metamorfozę przeszła elewacja. Stare tynki zastąpiono panelami z nadrukowanymi wzorami wiązek przędzy.

Proces produkcji i budowy fasady wymagał bardzo indywidualnego i precyzyjnego podejścia. Ponieważ fasada nie mogłaby przenosić żadnych dodatkowych obciążeń, nową powłokę wykonano z lekkich aluminiowych paneli warstwowych (waga 5,7 kg/m2). Całkowita powierzchnia – 1500 m2 – elewacji została wyprodukowana w procesie drukowania cyfrowego. Motywy na każdym arkuszu są unikalne. W sumie elewacja pokryta jest 440 panelami, gdzie każdy z nich ma indywidualny identyfikator wraz ze wskazaniem dokładnej lokalizacji.

Ściśle splecione nitki połyskują w różnych kolorach na szaro-czarnym tle, dając złudzenie ruchu i ekspresji. Wielokolorowe wiązki nitek przedstawione zostały na panelach w układzie poziomym i pionowym. Poziome panele obrazują nitki w odcieniach czerwieni i szarości, natomiast białe i żółte na pionowych. Motyw przędzy składa się z równoległych linii, które biegną w różnych odległościach od siebie i przypominają nitki w krosnach. W ten sposób elewacja w idealny sposób wskazuje na pierwotną funkcję budynku jako fabryki włókienniczej.

Uzupełnieniem projektu jest umieszczenie nazwy Tuchfabrik przy wejściu do budynku. Duża awangardowa czcionka dopełnia nowoczesną przestrzeń wcześniej bezwyrazowej fabryki. Dzięki wysokiej jakości wykonania i indywidualnemu rozwiązaniu projekt ten niewątpliwie wyznacza nowe standardy w świecie architektury.

Hala Koszyki – na wzór hal targowo-restauracyjnych

Hala targowa „Koszyki“ – inaczej „Bazar Ludowy“ – została wzniesiona w latach 1906–1908 przy ul. Koszykowej w Warszawie na terenie ówczesnego folwarku Koszyki. Obiekt został zaprojektowany w secesyjnym stylu przez Juliusza Dzierżanowskiego. Miał kształt podkowy z dwiema wysuniętymi bocznymi nawami. Znalazły się w nim m.in. wykonane w fabryce H. Zielezińskiego, zdobione, kute bramy oraz dekoracyjne rzeźby, których autorem jest Józef Zygmunt Otto (część z nich – głowa byka oraz syrenka na attyce – przetrwała do dziś).

W 2012 roku stojący na ponad hektarowej działce budynek hali kupiła firma Griffin Real Estate, która przywróciła Koszykom dawną  świetność. Cały proces odbywał się pod bacznym okiem konserwatora zabytków, czuwającego, aby każdy element odzyskany z dawnej hali trafił z powrotem na swoje miejsce.

Z tym niezwykle skomplikowanym projektem zmierzyli się architekci z pracowni JEMS. Wzorem dla konceptu tego obiektu były hale targowo-restauracyjne znane z innych światowych metropolii, takich jak Rotterdam, Londyn, Oslo czy Florencja. Dzięki swojej różnorodności, Hala Koszyki jest żywą częścią tkanki miejskiej – warszawskim tyglem w wymiarze kulinarnym, towarzyskim i kulturalnym. Powstała na działce już zagospodarowanej, dlatego nie eksploatuje wolnej przestrzeni o walorach przyrodniczych.

Ważnym aspektem jest ponowne wykorzystanie istniejących wcześniej fragmentów. Udało się zachować wartości zabytkowej struktury i formy przestrzennej, a dodatkowo zyskać uporządkowane tło w postaci trzech budynków biurowych i nowej aranżacji dziedzińca wejściowego, istotne zarówno dla tkanki urbanistycznej tego rejonu ulicy Koszykowej, jak i dla współczesnej przestrzeni publicznej.

Budynki biurowe mają minimalistyczną formę surowych kamiennych brył, przebitych rytmem wąskich, pionowych okien. Te proste elementy doskonale uzupełniły znacznie bardziej ozdobną sylwetkę Hali Koszyki. Zrekonstruowano pierwotną, charakterystyczną bryłę, odtworzony został jej układ, rytm, kubatura oraz wszystkie, nawet najdrobniejsze, oryginalne elementy, które udało się uratować.

Cegły, z jakich ponad 100 lat temu zbudowano Halę Koszyki, charakteryzuje specyficzna dla ówczesnej technologii produkcji różnorodność odcieni. Obecne ceglane mury zbudowane są z tych samych, pochodzących z początku XX wieku, cegieł. Podczas demontażu budynku zostały one oczyszczone i przechowane, a następnie ponownie wykorzystane do wymurowania nowych ścian.

Nowe życie fabryki. Zobacz ciekawe rewitalizacje obiektów przemysłowych!
Autor: Michał Leja Hala Koszyki tworzy centrum targowo-restauracyjne. W obiekcie udało się zachować wartości zabytkowej struktury i formy przestrzennej

Odrestaurowano również secesyjne fasady budynków bramnych. Oryginalne są również fragmenty posadzek, zachowane płytki nadal zachwycają swoim urokiem i charakterem. W odnowionej hali pozostawiono także stalową konstrukcję dźwigarów oraz charakter podsufitki wykonanej z desek.

Oryginalne elementy dachu podparte zostały przez nowe filary. Odkryte podczas prac renowacyjnych szyldy sklepowe (jeden z nich pisany jeszcze cyrylicą) są elementami wystroju zrewitalizowanego obiektu.

Hali przywrócono pierwotny wygląd, uzupełniono ją szeregiem technicznych rozwiązań, poprawiających działanie oraz bezpieczeństwo (np. efektowny szklany świetlik – to zarazem nowoczesne ruchome okna oddymiające).

Budynek uzyskał certyfikat BREEAM – zastosowane rozwiązania to m.in.: wykorzystywanie materiałów o niskiej emisji Lotnych Związków Organicznych, opomiarowanie systemów zużywających wodę i energię oraz kontrola zużycia za pomocą systemu BMS czy segregacja odpadów na etapie eksploatacji to tylko część działań, jakie mają miejsce w hali.

Należy podkreślić także, że budową zarządzano w sposób zrównoważony, dzięki stosowaniu materiałów z certyfikatem środowiskowym ISO 14001 czy segregacji i odzyskowi odpadów.

Lofty De Girarda – mieszkanie w starej fabryce

Lofty de Girarda są przykładem adaptacji dawnej fabryki na cele mieszkalno-usługowe. Dostosowując budynek do nowej funkcji, starano się zachować wszystkie cenne detale architektury przemysłowej z początku XX wieku.

Obiekt, który został przeznaczony pod tę inwestycję, znajduje się w samym centrum dawnych zakładów przemysłowych w Żyrardowie i pochodzi z 1913 roku. W ramach adaptacji budynek dostosowano do obowiązujących wymagań i oczekiwań przyszłych mieszkańców, wyposażono w nowoczesną infrastrukturę, dbając jednocześnie o zachowanie historycznego klimatu. Projekt w pełni wykorzystuje atuty industrialnej architektury.

Żyrardowska osada fabryczna powstała w I połowie XIX wieku. Projekty budynków przędzalni wykonał polski architekt Jan Jakub Gay, natomiast kierownictwo techniczne pełnił Philippe Henri de Girard, francuski wynalazca maszyny do mechanicznego przędzenia lnu. Właśnie od nazwiska głównego inżyniera pochodzi nazwa projektu mieszkaniowo-usługowego Lofty De Girarda.

Budynek przędzalni w Żyrardowie jako jeden z pierwszych na świecie obiektów fabrycznych został wykonany w konstrukcji żelbetowej, z niezwykle trwałych materiałów i miał wytrzymać bardzo duże obciążenia wytwarzane przez tysiące pracujących wrzecion.

Na początku XX wieku był to największy obiekt w mieście, który, górując nad nim, świadczył o statusie zakładów lniarskich. Po okresie ogłoszenia upadku fabryki w 1997 roku, tereny dawnych zakładów przemysłowych stały bezproduktywne i traciły swoją wartość z każdym rokiem. Okazało się jednak, że budynek przędzalni po zakończeniu w nim czynnej produkcji nadal pozostał bardzo atrakcyjnym obszarem dla przyszłych inwestorów.

Do największych atutów budowli należy zaliczyć: położenie w centrum miasta, prostą a jednocześnie efektowną bryłę oraz industrialny charakter. Dlatego też zdegradowane budynki, początkowo zapomniane przez społeczeństwo, stały się inspiracją dla ludzi szukających nowych wyzwań.

Nowe życie fabryki. Zobacz ciekawe rewitalizacje obiektów przemysłowych!
Autor: Paweł Świątek Lofty De Girarda to adaptacja starej fabryki na cele mieszkalno-usługowe

Klimat dawnej przędzalni lnu w Żyrardowie został na nowo obudzony w zrewitalizowanych mieszkaniach i punktach handlowo-usługowych. Projekt zmian wykonała dwójka architektów: Krzysztof Janikowski i Maciej Kneblewski. Zgodnie z założeniami rewitalizacyjnymi projekt Loftów de Girarda przewidywał wykorzystanie wszystkich atutów unikatowej, industrialnej architektury, odrestaurowanie większości detali, odtworzenie lub konserwację ścian z cegły, budowę antresol w mieszkaniach oraz użycie najlepszych materiałów wykończeniowych.

Parter budynku – specjalnie pogłębiony na potrzeby inwestycji – przeznaczony został na cele handlowo-usługowe, gdzie znajdują się sklepy, restauracja oraz poczta. Pięć kolejnych kondygnacji zaadaptowano na 178 mieszkań w stylu loftowym, o powierzchni od 35 do 100 m2 i wysokości kondygnacji 4,5 m (wyposażone w przestronne antresole). Rewitalizacja zakładała utrzymanie charakterystycznego klimatu byłych zakładów przemysłowych. Mieszkania charakteryzują się dużą jasnością i przestronnością, co zapewnia bardzo dobre warunki do niekonwencjonalnej aranżacji wnętrz. Na kondygnacji szóstej i siódmej znajduje się 30 penthouse'ów. Ekskluzywne mieszkania wybudowano jako nadbudowę na dachu zabytkowego budynku fabryki. Linia nadbudowy została cofnięta o 3 m w stosunku do zabytkowej elewacji.

Centralną część budynku zajmuje monumentalna klatka schodowa i hall. Poszczególne piętra noszą nazwy nawiązujące do historycznie realizowanych na nich procesów produkcyjnych, które dodatkowo zostały przedstawione w formie wieloformatowych murali na ścianach pionu windowego. Tam, gdzie było to możliwe, wykorzystano oryginalne detale, np. drzwi przeciwpożarowe istniejącej do dziś firmy Mather & Platt Ltd. z Manchesteru.

Ingerencja w historyczną elewację i bryłę budynku przędzalni jest minimalna, a połączenie istniejącej zabudowy z koniecznymi nowoczesnymi uzupełnieniami przeprowadzono z poszanowaniem ich wartości. Podczas prac starano się nie ingerować w wygląd zewnętrzny, elewacje oczyszczono, większość detali odresturowano i odtworzono ściany z cegły. 

Młyn Żytni - kompleks mieszkaniowo-usługowy

Młyn Żytni w Szamotułach został poddany rewitalizacji, której wynikiem była adaptacja obiektu na cele mieszkaniowe oraz usługowe. Dodatkowo w sąsiedztwie wzniesiono 3-piętrowy budynek wielorodzinny oraz mniejsze obiekty mieszkalne. Za projekt i koncepcję zagospodarowania odpowiedzialna była pracownia architektoniczna Tekktura.

Ceglana budowla z początku XX wieku wymagała remontu elewacji, odtworzenia ubytków i detali architektonicznych oraz usunięcia zbędnych, przemysłowych elementów. W ramach przebudowy powiększono otwory okienne, dzięki czemu lepiej doświetlono mieszkania i bardziej wyeksponowano lokale usługowe.

Nowe życie fabryki. Zobacz ciekawe rewitalizacje obiektów przemysłowych!
Autor: Pracownia Tekktura Rewitalizacja Młynu Żytniego wraz z nową zabudową

Nad główną bryłą obiektu dobudowano nowoczesne piętro z grafitową elewacją. Architekci celowo skontrastowali tutaj starą ceglaną elewację ze stalową nową częścią. Chcieli w ten sposób sprawić, aby cały budynek zyskał nowoczesne i ponadczasowe oblicze, zachowując przy tym swój charakter. W obiekcie znajdują się trzy kondygnacje mieszkalne. Nadbudowa o powierzchni ok. 300 m2 została podzielona na cztery mieszkania. Całość urządzono w industrialnym klimacie.

Cała inwestycja objęła zrewitalizowanie budynku Młyna Żytniego oraz wzniesienie dwóch willi miejskich z ośmioma mieszkaniami oraz trzykondygnacyjnego budynku z 18 mieszkaniami i lokalami użytkowymi na parterze.

Podsumowanie

Choć mają czasami ponad kilkaset lat, budynki fabryczne chętnie wykorzystywane są do nowych funkcji. Oprócz walorów historycznych i edukacyjnych, nierzadko mają one istotne walory architektoniczne. Dlatego też podczas współczesnych adaptacji budynków poprzemysłowych zazwyczaj dąży się do zachowania i odrestaurowania elewacji i detali architektonicznych.

Choć architektura industrialna z założenia swoją celowością bazowała głównie na ekonomice, a nie na walorach estetycznych, to jej prostota jest obecnie ogromnie doceniana. Istotny staje się dialog form nowych i starych, pokrywanie budynków XIX–XX-wiecznych szkłem, uzupełnianie cegłą i stalą, aby zachować ową nietuzinkowość, różnorodność, duszę i emocje tkwiące w architekturze dawnej.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.