Biuro architektoniczne w Zielonej Górze. W środku styl francuski, sztukateria i tapety inspirowane sztuką
W samym centrum historycznej zabudowy Zielonej Góry powstało miejsce, które łączy klasyczne piękno z nowoczesną funkcjonalnością. W zabytkowej kamienicy przy ul. Żeromskiego swoje biuro w stylu francuskim otworzyła architektka Samanta Michalewicz.
Spis treści
- Biuro w stylu francuskim
- Amfiladowy układ pomieszczeń
- Klasyka i nowoczesność w doskonałej równowadze
- Biuro w stylu francuskim Samanta Michalewicz. Zdjęcia
Biuro w stylu francuskim
Nowe biuro Samanty Michalewicz to hołd dla klasycznego wzornictwa z subtelnym francuskim akcentem. Wnętrze, zachowując oryginalny charakter kamienicy, zyskało nową jakość dzięki starannie dobranym detalom – eleganckim sztukateriom, meblom w stylu vintage i wysokiej jakości materiałom.
Stary piec kaflowy z misternie zdobionym reliefem doskonale komponuje się z meblami, które architektka znalazła na targach staroci. Wśród nich uwagę przyciąga drewniane krzesło w stylu Ludwika Filipa, tzw. medalion, obite materiałem w odcieniu pudrowego różu – wyraźny ukłon w stronę stylu paryskich salonów.

Amfiladowy układ pomieszczeń
Projektując swoje biuro, Michalewicz postawiła na układ amfiladowy charakterystyczny dla barokowych kamienic. Dzięki temu wnętrze zyskało naturalną płynność.
W najdalszym punkcie biura znajduje się gabinet architektki. I ta przestrzeń nie tylko zachwyca estetyką, ale i funkcjonalnością – strefa spotkań z klientami jest przytulna, ale reprezentacyjna, a każdy element wystroju został tam starannie przemyślany.
Wnętrza inspirowane sztukąBiuro pełni także rolę showroomu, w którym można zobaczyć meble polskiego producenta ABSYNTH. Sofy i fotele z tej kolekcji znakomicie wpisują się w elegancki charakter wnętrza, tworząc harmonijną całość z klasycznymi tapetami Toile de Jouy.
Wzory inspirowane XVIII-w. scenkami rodzajowymi oraz obrazem Élisabeth Vigée Le Brun z 1783 r. dodają przestrzeni artystycznego ducha.

Klasyka i nowoczesność w doskonałej równowadze
Samanta Michalewicz udowadnia, że klasyka i nowoczesność mogą iść w parze. W jej pracowni obok historycznych detali pojawiają się nowoczesne materiały – designerski stół ze spieku kwarcowego czy ekskluzywne wzorniki osprzętu elektrycznego marki Kontakt-Simon.
Biuro w stylu francuskim Samanta Michalewicz. Zdjęcia
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Good Time Day SPA: klasycystyczne wnętrza z nutą glamour. Ściany udekorowano cegłami z… soli
